Technologia w służbie efektywności pracy. Jak nowoczesne rozwiązania mogą wpływać na wydajność pracownika?

    Nowoczesne technologie nie zawsze przyczyniają się do zwiększania produktywności pracy – niektóre z nich odciągają naszą uwagę i rozpraszają, sprawiając, że pracujemy mniej wydatnie. Co zatem można zrobić, by nowoczesne rozwiązania były wykorzystywane dla dobra produktywności?

    Wraz z rozprzestrzenianiem się technologii i postępującą w gwałtownym tempie cyfryzacją można się spodziewać powstania nowych rozwiązań pozwalających zwiększyć wydajność pracowników. Jak się jednak okazuje, rozpowszechnianie się takich nowinek technicznych jak smartfony przyczyniły się w niektórych przypadkach nie do wzrostu, a spadku efektywności. Istnieją jednak sposoby na to, by smartfony pracowników zaczęły poprawiać wydajność, zamiast ją redukować.

    Efekt smartfona

    Jak dowodzą badania rynkowe, od 2007 roku mamy do czynienia z nieustannym spadkiem wydajności pracy; dotyczy to zwłaszcza sektora biznesowego (źródło: https://www.forbes.com/sites/forbestechcouncil/2017/05/16/10-effective-ways-to-increase-productivity-using-technology/#31ac695b680f). Fakt, że rok ten był przełomowy dla wzrostu popularności smartfonów, nie może być przypadkiem – to właśnie te gadżety są powszechnie uważane za najważniejszy powód rozproszenia. Wielu pracodawców walczy z tym zjawiskiem, wprowadzając do swojego regulaminu zakaz korzystania z mediów społecznościowych, czyli jednego z głównych sposobów wykorzystania smartfonów. Na niewiele jednak się to zdaje, gdyż – jak pokazują analizy wykonane przez Centrum Analityczne Pew – 74% pracowników ignoruje te ograniczenia, korzystając z tych rozwiązań mimo firmowych obostrzeń (źródło: http://www.pewinternet.org/2016/06/22/social-media-and-the-workplace/). Czy zatem nowoczesne technologie, takie jak smartfony, są skazane na oddziaływanie na produktywność wyłącznie w sposób negatywny?

    Jasna strona technologii

    Okazuje się, że niekoniecznie. Te same badania, które odnotowały znaczny procent pracowników korzystających ze smartfonów wbrew firmowym regulacjom, wykazały, że zatrudnieni używają ich w większości przypadków do komunikacji w sprawach służbowych (78% ankietowanych). Dlaczego by więc nie wykorzystać możliwości tych gadżetów do zwiększenia efektywności? Odpowiednie rozwiązania mogą posłużyć pracownikom do lepszej kontroli nad własnym czasem oraz obowiązkami. To również potencjalnie sprawniejsza komunikacja między poszczególnymi działami (źródło: https://www.forbes.com/sites/louisefron/2017/12/03/how-technology-can-transform-workplace-humanity/#44ac65262f00). Nowe technologie to również szansa na bardziej przejrzystą relację na linii pracownik – pracodawca, na której obie strony mogą skorzystać. Ci pierwsi mogą na przykład otrzymać dokładny wgląd w liczbę przepracowanych godzin czy dostępnych dni urlopu; informacje tego typu mogą okazać się przydatne np. przy staraniach o podwyżkę czy rozwiązywaniu wątpliwości przy rozliczeniach nadgodzin. Z kolei pracodawcom ułatwiona zostaje ewaluacja wydajności osób pracujących w firmie.

    Z korzyścią dla wszystkich

    Przykładu na zintegrowanie wspomnianych powyżej rozwiązań nie trzeba długo szukać. Należy do nich między innymi narzędzie Comarch TMA. Składają się na nie dwa elementy. Pierwszy z nich to aplikacja na smartfon wykorzystująca szereg istotnych funkcji (do których przejdziemy za chwilę). Drugi to czytnik montowany przy wejściach do budynku, służący do rejestrowania wyjść oraz wejść pracowników. Dzięki jego integracji z aplikacją (gadżet komunikuje się z czytnikami przez bluetooth) można w przejrzysty sposób prowadzić ewidencję czasu pracy poszczególnych osób pracujących w firmie. Na tej funkcji korzystają pracodawcy, ale nie brakuje również istotnych korzyści płynących z instalacji Comarch TNA dla pracowników. Przede wszystkim jest to kanał umożliwiający łatwą komunikację z wyższymi szczeblami czy współpracownikami, organizację czasu pracy, a także planowanie urlopu poprzez możliwość wgląd w dostępne wolne terminy. Całość dostępna jest w formie abonamentu, którego wysokość zależy od liczby osób objętych opisanymi wyżej funkcjami, a nie liczby wejść do obsługiwanego budynku.

    Nowoczesne urządzenia, takie jak smartfon, wcale nie muszą przysłużyć się tylko do zmniejszania wydajności pracowników czy służyć jako bezduszne narzędzie kontroli, które przynosi korzyści jedynie pracodawcom. Jak dowodzi przykład Comarch TNA, tego typu rozwiązania mogą opłacać się obu stronom. Więcej przejrzystych informacji oraz usprawnienie kontaktu w relacjach pracownik – pracodawca to bez wątpienia obopólne korzyści.

    Chcesz się dowiedzieć więcej o Comarch TNA? Sprawdź stronę www.tna.comarch.com/pl

     

    karta czasu pracy cyfrowa